Orły i Rakiety

F16 kontra Mig – nad Warszawą!

Pałac Kultury trafiony rosyjskimi bombami, płonące drapacze chmur w centrum Warszawy. Polskie Rosomaki, Twarde i Leopardy walczące z nawałą rosyjskich i białoruskich czołgów. NATO zwleka z pomocą. Jedynie zachodnie media straszą newsami z objętej walkami Polski. Sąsiedzi wspierają nasz kraj ostrożnie, aby nie drażnić wrogiego mocarstwa. To nie kolejne political-fiction, ani hollywoodzka superprodukcja. To krótki rys sytuacji którą napotkają gracze Orłów i Rakiet – nowej polskiej gry planszowej.

Zawartość pudełka

Jak łatwo się domyślić Orły i Rakiety to gra strategiczna, opisująca hipotetyczny atak sił Białorusi i Rosji (sojuszu o barwnej nazwie ZbiR) na terytorium Polski. Jest to scenariusz obecny zarówno w sztabowych analizach, jak i dużych manewrach wojskowych, odbywających się rokrocznie na polskich poligonach. Założeniem nie jest oczywiście samodzielne odparcie ataku, lecz utrzymanie głównych punktów strategicznych kraju do momentu nadejścia pomocy NATO. I tak właśnie wygląda sytuacja w grze.

Żetony
Awersy i rewers żetonów.

Agresor, mający pod swoimi rozkazami flotę, lotnictwo i wojska lądowe ZBiR ma za zadanie zająć jak najszybciej główne ośrodki przemysłowe i wojskowe Polski. Ataki są prowadzone z terytorium Białorusi, Okręgu Kaliningradzkiego, oraz za pośrednictwem floty, od strony Bałtyku. Grający Polakami obrońca ma do swej dyspozycji lotnictwo oraz jednostki obrony przeciwlotniczej. Jego celem jest powstrzymanie ofensyw wroga, a także ochrona własnej infrastruktury. Interwencja NATO, oznaczająca zwycięstwo obrońcy, nastąpi jedynie w wypadku, gdy uda się Polakom wystarczająco spowolnić i osłabić siły wroga.

Karty
Awersy kart wydarzeń i karta natarcia ZBiR

Zarówno temat gry, jak i jej wykonanie są naszym zdaniem interesujące. Ciekawostką są np. karty reakcji opinii publicznej i NATO w postaci medialnych newsów, będące w kontrapunkcie do kart strony polskiej, wyglądających jak wycinki gazetowe. Widać tu przemyślaną koncepcję i dużą znajomość tematu. Dobrym pomysłem jest też wydanie gry od razu w wersji dwujęzycznej, zarówno po polsku jak i po angielsku. Wersja prototypowa gry, którą mieliśmy okazję widzieć prezentowała się bardzo dobrze, a rozgrywka – mimo prostych zasad i nierównych sił – stanowiła wyzwanie dla obu stron. Wynik ważył się do ostatniej chwili.

Czas rozgrywki nie powinien przekroczyć 90 minut, przy udziale od 2 do 4 graczy. Więcej będziemy mogli powiedzieć już jesienią tego roku, gdy do sklepów i w nasze ręce trafią pierwsze „seryjne” egzemplarze Orłów i Rakiet. Autorem gry jest Maciej Szopa, a jej dystrybutorem firma Wargamer.

Źródło: Orły i Rakiety

Autor

Redakcja

Jedna myśl nt. „F16 kontra Mig – nad Warszawą!”

Dodaj komentarz