Relic

Relic: Psychonika i Piłomiecz?

Kilka miesięcy temu sieć obiegły niepotwierdzone doniesienia, dotyczące wydania przez Fantasy Flight Games gry przygodowej, osadzonej w świecie Warhammera 40 000. Wspomnieliśmy o całym zamieszaniu, ale zagubieni w gąszczu konfabulacji, postanowiliśmy zaczekać na informacje z bardziej wiarygodnego źródła. Doczekaliśmy się – amerykański wydawca właśnie zapowiedział grę Relic.

Miejscem, w którym będzie toczyć się akcja „Reliktu” ma być sektor planetarny o nazwie Antian – miejsce pełne niebezpieczeństw, przerażających wrogów i zadziwiających przygód. Miejsce – dodajmy – po którym prowadzeni przez graczy bohaterowie będą poruszać się o 1-6 pól (zależnie od rzutu kostką), w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara – lub też przeciwnym – a do tego, po jednym z trzech pierścieni, na które zostanie podzielona plansza. Czy to wygląda znajomo?

Talisman
Jeszcze nie zgadliście? Mała podpowiedź powyżej…

Tak jest! Sieciowe plotki (o ile ktoś ich słuchał) okazały się prawdą – Relic zaiste będzie grą Talisman (czyli starą, dobrą Magią i Mieczem), przeniesioną w realia „mrocznego mroku przyszłości, gdzie tylko wojna trwa”. Niewątpliwie oznacza to, że miłośnicy Talismanu mogą być wniebowzięci. Czy jednak entuzjasta bardziej skomplikowanych gier przygodowych znajdzie w Relicu coś dla siebie?

Relic Popiersia
Głowy Lenina? Nie – popiersia bohaterów. Nam wydają się cokolwiek upiorne – a wam? Fot. FFG.

Wedle twórców – jak najbardziej. Po pierwsze, znane z Talismanu karty przygód znikną, zastąpione trzema wyspecjalizowanymi taliami – z których każda będzie służyć polom oznaczonym specjalnym symbolem. Jeśli ta (wątpliwa) innowacja nas nie przekona, autorzy przygotowali coś jeszcze: „zaawansowany i zróżnicowany system rozwoju postaci”. Chwilowo, nie wiemy, jak ma wyglądać – wiadomo jednak, że będzie dawał więcej możliwości, więcej zdolności i – ponoć – więcej radości.

REKLAMA


Postacie
Karty postaci i tabelki, zapowiadające „zaawansowany awans”. Fot. FFG.

Poza dziesięcioma zróżnicowanymi bohaterami, Relic ma również zaoferować graczom scenariusze, zmieniające warunki rozgrywki i zwycięstwa. To kolejna spora różnica pomiędzy „Talizmanem” i „Reliktem”, mająca ten drugi tytuł uczynić ciekawszą tak dla graczy początkujących, jak i zaawansowanych.

Relic Karty
Karty – niewątpliwie, będzie ich naprawdę dużo.

Kiedy będziemy mogli zanurzyć się w ponurej przyszłości i zapolować na zagubiony „Relikt”? Tego Fantasy Flight Games jeszcze nie podaje. W redakcji jesteśmy zgodni – zanim uzbroimy się w boltery i piłomiecze, pierwej trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: Fantasy Flight Games

Autor

Redakcja

Dodaj komentarz