Mackostwór (lub pot. Tentakl, od ang. Tentacle) – typ fikcyjnego stworzenia wyposażonego w jedną lub więcej macek pełniących funkcje chwytne, kroczne lub narządów kopulacyjnych. Mackostwory bywają pochodzenia demonicznego lub kosmicznego, wystąpiły również mechaniczne manipulatory w kształcie macek.
Rozpoczęliśmy tym razem dość nietypowo, bo od wyciągu z definicji Mackostwora, którą odnaleźć można na Wikipedii – wszak chcemy, by gracze dobrze wiedzieli, w kogo przyjdzie im się wcielać w grze Tentacle Bento. Wcielimy się zatem w Mackostwory, które nawiedziły Takoashi University – elitarną szkołę dla dziewcząt. Tam próbują po(de)rwać jak najwięcej seksownych uczennic zanim zakończy się rok szkolny. Po co? Na co? Tego możemy się już tylko domyślać…
Przystawki
W niewielkim, ale bardzo ładnym pudełku do gry znajdziemy 108 kart i krótką instrukcję. Karty wykonane są na bardzo wysokim poziomie. Są sztywne, czytelne i ilustrowane mangowymi dziewczętami i lokacjami ze wspomnianego wcześniej uniwersytetu. Ilustracje prezentują bardzo wysoki poziom, denerwuje jednak fakt, że część ilustracji przedstawiających uczennice się powtarza. Przy tej liczbie kart, można było postarać się o indywidualne ilustracje, tym bardziej, że imiona na kartach są inne. Możliwe, że jest to konsekwencja kontrowersji związanych z finansowaniem powstawania gry (o których pisaliśmy tutaj). Poza tą jedną uwagą do kart nie można przyczepić się w żaden sposób.
Inaczej jest jednak w przypadku instrukcji. Ta jest krótka (ledwie 4 strony!) i dość dobrze tłumaczy zasady gry, jednak zawiera w sobie jeden dość istotny błąd, który sprawia, że gra staje się bardzo irytująca. Brakuje w niej informacji, o tym, że jeśli kończymy turę bez kart na ręce, w następnej turze zamiast dobierać karty w normalny sposób powinien dobrać 7 kart i kontynuować grę normalnie. Brak wychwycono szybko i korekta na stronie Soda Pop Miniatures pojawiła się niemal natychmiast, ale błąd w instrukcji pozostał.
Danie główne
Sama rozgrywka trwa dosyć długo (może potrwać nawet godzinę), choć – na szczęście – wcale się nie dłuży, bo tury graczy są krótkie i na stole zawsze się coś dzieje. Na początku rozgrywki na środku stołu kładzie się kartę, która wskazuje kierunek w którym przebiega gra. Kierunek ten może wielokrotnie zmienić się w czasie rozgrywki, a karta będzie obracana raz na jedną raz na drugą stronę. Następnie każdy gracz otrzymuje 7 kart, w śród których mogą znaleźć się karty: miejscówki (location), dziewczyny (girl), po(d)rywu (capture), postaci (personality) i wydarzenia (event). Te ostatnie wtasowywane są ponownie do talii.
Następnie gracze mogą dobrać kartę na jeden z trzech sposobów: z wierzchu talii, z terenu szkoły (schoolgrounds), czyli z wierzchu tali kart odrzuconych, oraz – jeśli karta spełnia odpowiednie warunki – ze środka talii kart odrzuconych. Następnie można po(d)rywać uczennice poprzez zagranie na raz karty miejscówki, po(d)rywu i karty dziewczyny. Jeśli wszystkie zagrane karty są tego samego koloru, można dołożyć do nich do dwóch dodatkowych dziewczyn po czym wybucha zamieszanie (mayhem), w zależności od koloru podrywu wykonywana jest akcja specjalna (może nią być na przykład zmiana kierunku gry). Gracz kończy turę odrzucając jedną kartę z ręki do talii kart odrzuconych.
W czasie rozgrywki gracze mogą wyciągnąć wydarzenia, których specjalne efekty zmieniają zasady, postacie, których zagranie pozwala osłabić przeciwników i szkolne gwiazdy (All-star), które można złapać tylko kartami tego samego koloru. Sama gra kończy się gdy z talii wyciągnięte zostanie czwarte wydarzenie. Po wyciągnięciu czwartego wydarzenia następuje natychmiastowy koniec gry i podliczane są punkty. Za każdą po(de)rwaną dziewczynę gracz uzyskuje 1 punkt, za każdą gwiazdę 5 punktów a za każdą dziewczynę bądź gwiazdę obecną na ręce traci odpowiednią liczbę punktów. Wygrywa gracz, któremu uda się zebrać najwięcej punktów.
Deser
Podsumowanie wypada zacząć od tego, że nie jest to gra dla wszystkich. Tematyka jest bardzo charakterystyczna i na pewno przypadnie do gustu wszystkim wielbicielom Mangi i Anime. Inni mogą nie czuć się zbyt komfortowo w roli Mackostworów.
Odchodząc od tematyki w kierunku mechaniki, można o Tentacle Bento powiedzieć, że jest grą prostą, ale nie prostacką. To pozycja bardzo taktyczna i dynamiczna, i choć nie wymaga bardzo wiele myślenia, to nie jest też grą zupełnie bezmózgą. Z początku może irytować losowość gry, na szczęście na późniejszym etapie można nad nią zapanować poprzez wybieranie miejsca z którego dobieramy karty.
Podsumowując: we właściwym towarzystwie grać się będzie świetnie, zwłaszcza, jeśli nie ma się ochoty na cięższe tytuły. Rozgrywka jest prosta, ale nie nudzi – pozostaje jednak pamiętać, że jej tematyka może być przez wielu uznana za… zbyt kontrowersyjną.